czwartek, 23 stycznia 2020

Moje przygody z sosami



Podobnie jak wiele innych osób preferujących ostrą kuchnię, samemu bawię się w przyrządzanie sosów. Dawniej bazowałem na jednym, nie swoim przepisie, opartym o mango i habanero, i dopiero w słusznie minionym ubiegłym roku zabrałem się za komponowanie własnych przepisów.

Zaczęło się na przełomie wiosny i lata, gdy – przez ocieplający się klimat wyjątkowo wcześnie – zaczęły dojrzewać morwy. To one wraz z cytrusami stanowiły bazę mego pierwszego autorskiego sosu ostrego – sosu o bardzo złożonym składzie, choćby ze względu na długą listę przypraw ziołowych i korzennych, z imbirem, cynamonem i pieprzem syczuańskim na czele. Był to też zdecydowanie najsłodszy sos ostry, jaki w ogóle zrobiłem. Ostrość zapewniła świeża habanero oraz mieszanka chili suszonych – od cayenne po superhoty.

wtorek, 21 stycznia 2020

Frenezje romantyczne... czy po prostu Carolina Reaper


W internecie krążą różne opowieści tych, którzy odważyli się spróbować legendarnej już Carolina Reaper. Opowieści często zdrowo zakręcone, a nieraz nawet na swój sposób brutalne, choć efekty nieumiarkowanych zabaw z chili zwykle wyglądają straszniej niż mają się w rzeczywistości. Parę tego rodzaju jakże doniosłych świadectw postanowiłem zgromadzić w jednym miejscu – i zapraszam również do obejrzenia filmików, które są stare, ale jare.

sobota, 18 stycznia 2020

Oczekiwana niespodzianka



Weźcie czystą kartkę i narysujcie na niej dwa zbiory. Pierwszy zbiór – to zbiór sosów słodko-ostrych. Drugi – to zbiór sosów ekstremalnych. Ach, zapomniałbym, że oba rozrysowane zbiory powinny posiadać zbiór wspólny. Tym bardziej, że sos, o którym dziś mowa, właśnie w tym zbiorze wspólnym się znajduje.

wtorek, 14 stycznia 2020

Chili w cenie wanilii i srebra


Fama niesie, że trzy najdroższe przyprawy świata to 1) szafran, 2) wanilia i 3) kardamon. Kto jednak zakupywał choć raz superhoty, będzie w to co najmniej mocno powątpiewać.

Szafran stoi na rynku po doprawdy obłędnych cenach i trudno podważyć jego pierwsze miejsce w cenowym rankingu przypraw. Niniejszy wpis absolutnie nie pretenduje do bycia dogłębną analizą rynku – w najlepszym razie może stanowić przyczynek do takowej – stąd ograniczę się do pobieżnego spojrzenia na ceny tej przyprawy na Allegro.pl i w Google. W przypadku aktualnych ofert ceny szafranu przeliczone na kilogram mieszczą się dziś w granicach od 3 do 30 tys. zł. Porównajmy: aktualny kurs złota wg portalu coininvest.com to niecałe 190 tys. zł za kilogram. Zatem za gram złota nie kupi się nawet dziesięciu gramów najdroższego szafranu.

środa, 8 stycznia 2020

Na szczytny cel




Zbliża się 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W związku z tym nie mogę nie wspomnieć na swym blogu o aż dwóch inicjatywach podmiotów znanych wśród polskich chiliheadów.

Producent ostrych sosów Dziki Bill wystawił na licytację zestaw czterech swych smakowitości, w tym ostatnią niesprzedaną butelkę pierwszej edycji ekstremalnego sosu Ninja. Sos ten miałem ogromną przyjemność skosztować jeszcze przed jego oficjalną premierą, i jeśli nie nastąpi żadna katastrofa, jestem pewien, że dokonam jego zakupu, gdy tylko na rynek trafi nowa edycja. Obiecuję też wówczas jego recenzję na niniejszym blogu.

Mała rzecz, a cieszy


Dziś na obiad placki ziemniaczane. Ale trochę inaczej niż zwykle – zamiast zetrzeć obrane ziemniaki na tarce, potraktowałem je blenderem kielichowym, co pozwoliło uzyskać wyjątkowo gładką masę. Potem formowanie i błyskawiczne smażenie na patelni. Inna konsystencja niż ta, do której dotąd byłem przyzwyczajony – prawie podpieczona kasza manna o smaku placków ziemniaczanych. Ale inna – to nie znaczy, że gorsza.