Od pewnego czasu budzi
zainteresowanie zauważalnej części ostrożerców w Polsce i zyskuje zasadniczo bardzo
dobre oceny pasta
na bazie papryki Carolina
Reaper, znajdująca się w ofercie Dubai Food, cieszącego się
określoną renomą dystrybutora i producenta, wyspecjalizowanego w
kuchni bliskowschodniej. Czy ta pasta zaskakuje? Mnie ani trochę.
Mimo to, a może właśnie dlatego uważam, że w pełni zasługuje
na pochwały, które dotąd zbiera.
To naprawdę ostra pasta
– co nie dziwi, biorąc pod uwagę właściwości
papryki, stanowiącej 95% składu produktu. To nie dziwi – i
bardzo dobrze, że nie dziwi. Chociaż ktoś, kto miał przyjemność
spróbować sos Ninja
z oferty Dzikiego Billa czy sos Deathcrush z oferty Razor, raczej nie stwierdzi, że dotąd nie zajadał takiej
wścieklizny. Tymczasem pierwszy z tych produktów zawiera 33%, a
drugi – 50% Carolina Reaper. Należy jednak pamiętać, że sosy te
zawierają także chili suszone – w wypadku Ninja mowa o Trinidad
Moruga Scorpion. (Wiem, porównuję pastę z sosami... pewnie to
nieprofesjonalne, ale chodzi mi tylko o organoleptyczną SHU.)
Pasta Dubai Food jest też
naprawdę smaczna. Ma bardzo wyrazistą i atrakcyjną nutę owocową,
ułatwiającą i bardzo uprzyjemniającą spożywanie produktu o
takiej ostrości – Carolina Reaper to wszak nie tylko wyjątkowo
ostra, lecz również szczególnie smaczna papryka i od produktu
opartego o nią tym bardziej można oczekiwać wysokich walorów
smakowych. W dużej mierze to dzięki tej nucie – a także
subtelnemu dosoleniu – mamy do czynienia z produktem, stanowiącym
uniwersalny dodatek do potraw. Pasta ta dobrze też – przynajmniej
w mojej ocenie – wypada domieszana do musztard czy chrzanu, tego
drugiego szczególnie z dodatkiem wasabi.
Mowa o dosyć trwałym
produkcie – po stosunkowo długim czasie od otwarcia ciągle nadaje
się do spożycia.
Za słoiczek o pojemności
100 ml trzeba obecnie zapłacić 15 zł – choć ja kupowałem tę
pastę jeszcze za 12 zł. Biorąc pod uwagę zawrotne
ceny Carolina Reaper i innych superhotów, chyba nawet obecnie
nie jest to suma wygórowana.
Praktycznie dokładnie to
samo mógłbym powiedzieć o kolejnej paście oferowanej przez Dubai
Food, opartej o paprykę Trinidad
Scorpion. Dotąd nie miałem jeszcze możności skosztować
kolejnych past DF – jednej z wielokrotnie przecież łagodniejszej
Cayenne
i drugiej, o nazwie Carolina
Death, sprzedawanej w 40-mililitrowym słoiczku i o ile wiem,
będącą pastą Carolina Reaper z dodatkiem ekstraktu. Znając
jednak już dwie z czterech wspomnianych past, z wielką chęcią
spróbuję pozostałych dwóch przy najbliższej okazji.
---
Podany skład:
papryka Carolina Reaper 95%, sól, przyprawy, substancje
konserwujące: benzoesan sodu (E 211), pirosiarczyn sodu (E 223),
kwas cytrynowy (E 330).
--
Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz