środa, 18 marca 2020

Prosta pasta, a daje radę


Od pewnego czasu budzi zainteresowanie zauważalnej części ostrożerców w Polsce i zyskuje zasadniczo bardzo dobre oceny pasta na bazie papryki Carolina Reaper, znajdująca się w ofercie Dubai Food, cieszącego się określoną renomą dystrybutora i producenta, wyspecjalizowanego w kuchni bliskowschodniej. Czy ta pasta zaskakuje? Mnie ani trochę. Mimo to, a może właśnie dlatego uważam, że w pełni zasługuje na pochwały, które dotąd zbiera.


To naprawdę ostra pasta – co nie dziwi, biorąc pod uwagę właściwości papryki, stanowiącej 95% składu produktu. To nie dziwi – i bardzo dobrze, że nie dziwi. Chociaż ktoś, kto miał przyjemność spróbować sos Ninja z oferty Dzikiego Billa czy sos Deathcrush z oferty Razor, raczej nie stwierdzi, że dotąd nie zajadał takiej wścieklizny. Tymczasem pierwszy z tych produktów zawiera 33%, a drugi – 50% Carolina Reaper. Należy jednak pamiętać, że sosy te zawierają także chili suszone – w wypadku Ninja mowa o Trinidad Moruga Scorpion. (Wiem, porównuję pastę z sosami... pewnie to nieprofesjonalne, ale chodzi mi tylko o organoleptyczną SHU.)

Pasta Dubai Food jest też naprawdę smaczna. Ma bardzo wyrazistą i atrakcyjną nutę owocową, ułatwiającą i bardzo uprzyjemniającą spożywanie produktu o takiej ostrości – Carolina Reaper to wszak nie tylko wyjątkowo ostra, lecz również szczególnie smaczna papryka i od produktu opartego o nią tym bardziej można oczekiwać wysokich walorów smakowych. W dużej mierze to dzięki tej nucie – a także subtelnemu dosoleniu – mamy do czynienia z produktem, stanowiącym uniwersalny dodatek do potraw. Pasta ta dobrze też – przynajmniej w mojej ocenie – wypada domieszana do musztard czy chrzanu, tego drugiego szczególnie z dodatkiem wasabi.

Mowa o dosyć trwałym produkcie – po stosunkowo długim czasie od otwarcia ciągle nadaje się do spożycia.

Za słoiczek o pojemności 100 ml trzeba obecnie zapłacić 15 zł – choć ja kupowałem tę pastę jeszcze za 12 zł. Biorąc pod uwagę zawrotne ceny Carolina Reaper i innych superhotów, chyba nawet obecnie nie jest to suma wygórowana.

Praktycznie dokładnie to samo mógłbym powiedzieć o kolejnej paście oferowanej przez Dubai Food, opartej o paprykę Trinidad Scorpion. Dotąd nie miałem jeszcze możności skosztować kolejnych past DF – jednej z wielokrotnie przecież łagodniejszej Cayenne i drugiej, o nazwie Carolina Death, sprzedawanej w 40-mililitrowym słoiczku i o ile wiem, będącą pastą Carolina Reaper z dodatkiem ekstraktu. Znając jednak już dwie z czterech wspomnianych past, z wielką chęcią spróbuję pozostałych dwóch przy najbliższej okazji.


---


Podany skład: papryka Carolina Reaper 95%, sól, przyprawy, substancje konserwujące: benzoesan sodu (E 211), pirosiarczyn sodu (E 223), kwas cytrynowy (E 330).

--

Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników. 

https://www.paypal.com/paypalme.ostryblog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz