piątek, 22 maja 2020

Przeciery, papryki, pomidory



Gdy w ubiegłym roku przez krótki czas przebywałem w Ciechocinku, natknąłem się tam na słoiczek (wielkości małego koncentratu pomidorowego) z pastą firmy Krokus z Pająkowa (południe woj. mazowieckiego), zawierającą zgodnie z informacją na etykiecie 70% chili. Daleko jej było do najostrzejszych produktów, z jakimi miałem styczność, i uległa błyskawicznemu zużyciu. Była jednak smaczna, stąd ostatnio skusiłem się, aby spróbować dwóch innych wyrobów tej firmy.

Sos "Pół na pół chili i pomidory" (49% chili, 49% pomidorów, czosnek i sól) to produkt ostrawy, który na zaprawionym w boju ostrożercy nie zrobi piorunującego wrażenia – poza tym, że to naprawdę dobrze zrobiony, optymalny pod względem konsystencji i smaku przecier, do wykorzystania w większej dozie w różnych potrawach, opierających się w znaczniejszej mierze na pomidorach i paprykach.

Pasta z chili, znacznie mniej płynna od poprzedniej pozycji, jest już bardziej podrasowana. Smak przywodzi na myśl pomidory, zgodnie jednak z informacją na etykiecie jedynym składnikiem ma być przetarta papryka ostra – 200 g na 100 g gotowego produktu. Na pewno nie użyto tu papryki o szczególnie wysokiej skali Scoville'a – co nie znaczy, że ostrość nie jest wyraźna. Na początkujących entuzjastach ostrej kuchni może nawet zrobić znaczne wrażenie – tym bardziej, że jest wyczuwalna niemal natychmiast i do tego błyskawicznie narasta.

Oba produkty, bardzo dokładnie przetarte, aż się proszą o nasmarowanie nimi blatu pizzy czy wykorzystanie na kanapkach – przy czym zadowoleni powinni być i mięsożercy, i wegetarianie, i weganie. Dla miłośników ostrości wulkanicznej sos i pasta Krokusa będą zdecydowanie zbyt "lajtowe" – nic nie powinno jednak zepsuć dodanie do nich np. pudru z suszonych habanero czy superhotów. Ani przyjemnego smaku, ani też przepięknej, jaskrawoczerwonej barwy.

Na osobną pochwałę zasługuje opakowanie – estetyka całości jest najwyższej klasy. Zapewne niektórzy nieco ponarzekają na cenę – ale warto spróbować!

--

Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników. 

https://www.paypal.com/paypalme.ostryblog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz