piątek, 12 czerwca 2020

Po prostu sosy



Niedawno recenzowałem jeden z produktów Twojenasiona.plostry czosnek marynowany. Pozostanie on dla mnie sztandarową, szczególnie godną polecenia produkcją tej firmy. Obiecałem jednak omówienie trzech innych pozycji w ofercie Twojenasiona.pl – sosów, w których wykorzystano papryki o bardzo różnym poziomie ostrości. Zatem do dzieła.

Wszystkie trzy sosy oparte są o ten sam schemat – głównym składnikiem pozostaje klasyczna papryka łagodna (zgodnie z podanym składem 66% w wypadku sosu jalapeño/cayenne, 68% w wypadku sosów Bhut Jolokia/habanero oraz Carolina Reaper/Trinidad Scorpion). Nieuchronnie jednak bardziej zaznaczają się papryki ostre – w pierwszym wypadku to 16% jalapeño i 4% cayenne; w drugim – 10% Bhut Jolokia i 8% habanero; w trzecim – 10% Carolina Reaper i 8% Trinidad Moruga Scorpion. Pozostałe składniki we wszystkich sosach to oliwa z oliwek, cebula, czosnek, woda, cukier, sól, ocet oraz pieprz czarny.

Już pierwsza wymieniona pozycja (jalapeño/cayenne) jest wyrazista – przynajmniej użyta w nieco większej dawce. Nuta nieostra jest zaskakująco owocowa, biorąc pod uwagę, że użyto tu wyłącznie papryki rocznej. Ostrość nie wykręci, ale na pewno nie jest to też żaden sos łagodny, w supermarketowym żargonie zwany piekielnie ostrym. Będzie zbyt szybko znikał, ale dopóki się nie wyczerpie, da powody do zadowolenia.

Kolejny, Bhut Jolokia/habanero, to już nie przelewki. To nie tylko jakościowy skok pod względem ostrości w porównaniu z poprzednikiem, lecz również silniejszy i wybitnie "habanerowy", lecz nie drażniący smak. To już coś, co osobę niedoświadczoną może rzucić o glebę, choć prawie każdy zaprawiony ostrożerca jadał rzeczy o wiele ostrzejsze.

I nadlatują smoki. Trochę o nich pisałem już przy okazji recenzowania marynowanego czosnku. I choć autocytat to podobno brzydki zwyczaj, to pozwolę sobie na to właśnie faux pas – stwierdziłem wówczas mianowicie: "Chyba z samego zamierzenia nie jest to szczytowo pokombinowana kompozycja smakowa, sos jednak daje się całkiem ładnie we znaki, jak też ma naprawdę ciekawą nutę nieostrą, również zdominowaną przez superhoty. To duży atut – obie użyte papryki nie tylko są wyjątkowo ostre, lecz należą również do najsmaczniejszych odmian".

Chyba nie ma się co więcej rozpisywać. Jeśli ktoś szuka niewyszukanych, lecz zrobionych z głową, bardzo umiarkowanie dosłodzonych sosów ostrych, to te pozycje powinny być OK.

--

Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników. 

https://www.paypal.com/paypalme.ostryblog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz