Witam po dłuuuuugiej przerwie. Miałem swoje powody, aby zawiesić działalność bloga, to wcale nie znaczy jednak, że projekt ten nie będzie kontynuowany. Wprost przeciwnie – mam już plany na nadchodzący tydzień. Zdradzę, że niedługo przeczytacie o jednym z kultywarów papryki habanero oraz o dwóch polskich sosach z solidną zawartością superhotów.
Na blogu zaległa długa, głucha cisza, to nie znaczy jednak, że w owym czasie próżnowałem. Pochwalę się tylko, że mój sos jarzębinowy zdobył wyróżnienie na Pierwszym Zachodniopomorskim Zlocie Fanów Chili, który odbył się 24 października ub.r.
Jestem wdzięczny wszystkim, którzy pamiętali o pozostającym w zawieszeniu "Ostrym blogu", między innymi lajkując jego profil na Facebooku. Mimo braku aktywności, kolejne polubienia pojawiały się z dużą regularnością.
Minął właśnie, mówiąc oględnie, niezbyt udany rok, oby więc ten nowy okazał się nie tylko lepszy od poprzedniego, lecz po prostu dobry – dobry także dla niniejszego projektu. A na dziś to już prawie wszystko – poza podziękowaniami dla Czerwonego Pingwina za pamięć!
--
Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz