Może "Ostry blog" nie jest blogiem zaangażowanym... lecz tak, Szanowne Czytelniczki, życzę Wam, abyście zdołały przemóc tych wszystkich, którzy nastają na Wasze prawa! A poza tym - po prostu wszystkiego najlepszego i dużo satysfakcji z życia.
Może "Ostry blog" nie jest blogiem zaangażowanym... lecz tak, Szanowne Czytelniczki, życzę Wam, abyście zdołały przemóc tych wszystkich, którzy nastają na Wasze prawa! A poza tym - po prostu wszystkiego najlepszego i dużo satysfakcji z życia.
Gdy na rynku pojawia się ostra żywność na bazie jarzębiny, to właściwie z automatu budzi to moje szczególne zainteresowanie. W październiku 2020 r. dzięki mojemu autorskiemu sosowi jarzębinowemu otrzymałem wyróżnienie na I Zachodniopomorskim Zlocie Fanów Chili w Gryfinie (uzasadnienie: pogodzenie ostrości i smaku). Stąd kwestią czasu pozostawało, kiedy wypróbuję kolejny już przetwór od Kosa Chilli Sos – ich dżem jarzębinowy.
Niedawno przedstawiłem serię recenzji produktów kieleckiej Kosa Chilli Sos. Miała dobiec końca. Ale zakupiłem co nieco ostrej żywności na Allegro. Pozostaje zatem... kontynuować.