Encyclopedia of Korean Folk Culture ma do powiedzenia niepokojące rzeczy o wyobrażeniach na temat magicznych właściwości chili, jakie mają pokutować wśród niektórych mieszkańców Korei. Goczu, albo czerwona papryka, jest wykorzystywana do usuwania [duchowych] nieczystości i odpędzania złych duchów w razie choroby bądź narodzin syna – czytamy. Czerwony kolor papryki miał symbolizować słońce, a jej ostry smak miał skutecznie odstraszać złe moce, zaś jej kształt kojarzono z narodzinami męskiego noworodka.
Dalej dowiadujemy się: Zwyczaj zawieszania czerwonych papryk na sznurze tabu (geumdżul) zawieszonym nad bramą, aby obwieścić narodziny syna, da się zaobserwować w całym kraju. Gdy rozprzestrzenia się choroba zakaźna, nad bramą zawiesza się trzy czerwone papryki wraz z przypinanymi wstążkami z należącej do chorego koszuli, a w paru innych regionach związuje się razem sznurem dziesięć papryk i wiesza je obok bramy. W niektórych regionach sądzono, że jeśli po spaleniu papryk nie pojawia się żaden zapach, to znaczy, że chorobę wywołał duch rozgniewany złamaniem tabu, i odprawiano rytuał szamański bądź rytuał wiejski. W wioskach rybackich w ramach rytuałów związanych z łodziami (baegosa) i rytuałów oczyszczających rozsypywano proszek z papryki czerwonej bądź też moczono papryki czerwone lub węgiel drzewny w dżeonghuasu (świeżej wodzie zaczerpniętej ze studni). Sznur tabu z czerwonymi paprykami zawieszano też nad bramą, gdy w domu wyrabiano nowy sos lub pastę.
Ostatecznie, nie bardziej dziwne od poszukiwań kwiatu paproci.
--
Tworzenie treści na Ostrym blogu pochłania mój czas, a nieraz również i środki. Będę wdzięczny za każde wsparcie ze strony Czytelniczek i Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz